Warsztat „This is my year of dreams coming true”
111.00zł
Opis
Na ile mijający rok był rokiem Twych spełnionych marzeń?
Najpierw trzeba te marzenia mieć? (myślisz)
A ja nadal nie wiem czego chcę….
Co ze mną jest nie tak?
Dlaczego nie umiem po prostu usiąść i nic nie robić?
Albo docenić to, co już mam?
Cały czas szukam. Cały czas czegoś chcę.
Nie wiem czego, ale czegoś więcej. Albo w sumie może właśnie mniej? Może ja chcę mniej?
Ciągle wydaje mi się, że stoję w miejscu, a czas ucieka.
Chciałam być wszystkim; dobrą żoną, mamą, …, właścicielką firmy.
Łudziłam się, że sprostam wszystkim zadaniom, że we wszystkim mogę być świetna.
Ale gdzie wśród tych wszystkich „idealnych” ról zgubiłam siebie?
Duszę się w nich. To nie jestem przecież ja!
I tu Kochana masz zdefiniowany problem, który nie daje Ci spokoju ducha.
Jak daleko odeszłaś od siebie?
Czego tak naprawdę chce Ta, z którą straciłaś kontakt wiele lat temu, wciskając jej rolę idealnej matki/żony/szefowej?
Kim ona jest?
Co chce robić?
W pracy, w domu, na łące…?
Chcę, żebyś widziała, że wszystko z Tobą w porządku. Nie Ty jedna tak masz…
Zanim „wróciłam do siebie” końcówka roku była nie do wytrzymania.
Gniotące wnętrzności poczucie winy pt. „Kolejny stracony rok!”.
Z gasnącą z roku na rok nadzieją, że kolejny 1 stycznia może przynieść to, czego pragnę, dzień przed Sylwestrem sporządzałam dumną listę postanowień noworocznych.
Wiesz, jaki był w niej problem?
Nic z tej listy nie było prawdziwie moje.
Parter, nowy samochód, nasz własny dom, dziecko, wakacje w Tajlandii…
Wszystkie punkty ukradzione z „przecież wszyscy tak mają”.
Najgorszy jest moment gdy siedząc w tym domu z mężem, dzieckiem, i samochodem w garażu łapiesz myśl „serio? To już wszystko? Tego tak mocno chciałam?”
Okazuje się, że nie.
Badań dowodzą, że jedynie 8% ludzi realizuje swoje postanowienia noworoczne.
I ja się nawet do nich zaliczam. Ale co z tego, jak potem okazuje się, że cały trud idzie na nic, bo zrealizowane determinacją punkty wcale nie są tym, czego tak naprawdę chcę?
Co już Kochana wiesz?
Co już masz i przekonałaś się, że to nie daje Ci spokoju ducha ani satysfakcji, na którą liczyłaś?
Norman Cousins powiedział „wielką tragedią życia bynajmniej nie jest śmierć, lecz przyglądanie się temu, co w nas umiera jeszcze za życia.”
Co umiera w Tobie?
Nie wiesz? Ale czujesz, że to jest właśnie ta część Ciebie, która zna smak satysfakcji i zapach wewnętrznego spokoju?
Jak mocno chciałabyś ją poznać? (w skali 1-7)
Zapraszam Cię na niecodzienne wydarzenie.
Imprezę wykopującą noworoczne chcenia nie-z-tej-ziemi.
Przed Tobą…
🎊„This is my year of dreams coming true” 🎊
cena biletu: 111 zł
czas trwania: ok 3 godziny
Nie jest to spotkanie, na którym…
stworzysz listę nieosiągalnych postanowień noworocznych, które przytłaczając Cię ilością rzeczy do zrobienia, z wyrzutami sumienia „jestem beznadziejna” wysadzą Cię z pociągu po swoje już w połowie stycznia.
Jest to spotkanie, na którym…
…dowiesz się jak zintegrować swoje własne Ja z wszystkimi rolami, które przyszło Ci pełnić
…przypomnisz sobie kim jesteś (uwaga: przyda się paczka chusteczek, łzy wzruszenia gwarantowane)
…wyznaczysz drogę, której faktycznie będziesz w stanie się trzymać przez (nie tylko) najbliższe 12 miesięcy.
Wyjdziesz bez:
…krztyny wątpliwości, czy to, co wydaje Ci się, że chcesz, jest dokładnie tym, co chcesz, i wynika to z Twoich pragnień, a nie z tego, co Ci wmówiło najbliższe otoczenie lub społeczeństwo
…ciągłego poczucia, że czegoś Ci brak i że możesz robić super rzeczy, ale nie wiesz, co to dokładnie miałoby być
…zamotania czy jest to chwilowe „tak mi się wydaje” czy naprawdę mnie to uszczęśliwi w przyszłości